Poważnie, to wszystko leci w dół...

Prezent od Julki

Miałem pisać przez kolejne dni Blogmas - szczerze? nie byłem w stanie. Zresztą nadal nie jestem.
Pewnie większość z Was słyszała o głośnym wypadku w pierwszy dzień świąt - dwie osoby zginęły. - pech chciał, że w tym samochodzie znalazły się też dwie bliskie mi osoby. Jedna jest już bezpieczna, niestety druga przebywa w szpitalu - stan krytyczny.

Ostatnio wpis na blogu pomógł mi dojść do siebie, wierzę, że tym razem znów pomoże.
- Skupić się nie potrafię... Jeszcze pisaliśmy z R. na chwilę przed wypadkiem - żartowaliśmy, umawialiśmy się na sesję - gdybym wiedział, że ona wsiądzie do tego auta, to zrobiłbym wszystko, aby zmieniła plany. Teraz do głowy uderzają setki wspomnień, wspólne spacery, rozmowy - pamiętam jak chodziliśmy po deszczu z parasolem ogrodowym, jak pędziliśmy do siebie, gdy jedno z nas potrzebowało pomocy. Mieliśmy "deal", że zawsze jedno pójdzie za drugim. Takiego scenariusza nikt nie przewidział, nawet w najgorszych snach. - Budzę się i czuję bezsilność, każdy telefon wywołuje u mnie dreszcze. Boję się, że usłyszę te słowa, których nigdy nie chcę usłyszeć.

Dziewczyno walcz! - dobrze wiesz, że My tu czekamy. Musisz pokazać wszystkim jak się wstaje, Ty nie jesteś słabeuszem. Zawsze podnosisz mnie z kolan, tylko daj znak, a ja pomogę Ci wstać...

Wiem, że odzieram się z prywatności, ale nie potrafię dłużej trzymać tego w sobie. To wszystko rozwaliło nas, zamieniło ten czas w prawdziwy koszmar. Życie jest niesprawiedliwe zabiera młode osoby. Ułamek sekundy i całe życie przekreślone - dostrzega się pewne rzeczy, dopiero, gdy się je straci...

Share this:

CONVERSATION

1 komentarze:

  1. Charlie , ten komentarz jest dla wszystkich. Mam nadzieję, że ktoś weźmie to na serio, nasze życie składa się z różnych ,, epizodów" . Niektórych my porostu nie zauważamy, nie zwracamy na to uwagi. Teraz jesteś smutny, bo to była dla Ciebie bliska osoba , która dała Ci coś, czego nie widać , a tak naprawdę wiele ludzi umiera , a wszyscy nie zwracają na to uwagi. Zaczynam pisać już bez sensu ale może trochę Ci to pomoże, jeżeli Ona umarła będzie w lepszym święcie, lecz i tak zostanie w Twoim sercu oraz życiu. Ona będzie żyła jeśli będzie w czyjejś pamięci.

    Charlie polecam Ci przeczytanie książki ,, Zostań, jeśli kochasz".
    Pozdrawiam

    ~Pogrążona w marzeniach

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga