2014 - podsumowanie, oraz małe plany na 2015




Nowy rok... Na nic tak nie czekałem jak na zakończenie 2014 - jeśli chodzi o sprawy zawodowe to był to wyśmienity okres, ale jeśli miałbym na myśli strefę życiowo/uczuciową to totalna drama.

Grudzień porządnie przeczołgał mnie po "asfalcie" - nawet nie miałem sił, aby pisać. Ostatni wpis był dramatyczny, teraz sytuacja jest jeszcze gorsza. Moja przyjaciółka, która walczyła o życie w szpitalu niestety odeszła. - dziękuję jednej osobie za komentarz, za polecenie książki - koniecznie ją przeczytam (jak najszybciej)

Ogólnie rok 2014 był bardzo bolesny, praktycznie na każdym kroku napotykałem na życiowy zakręt. Czasami nie miałem już sił na to, aby wstać. Mimo wszystko podnosili mnie inni. - poprzedni rok pomógł mi zweryfikować kto jest moim prawdziwym przyjacielem, a kto nigdy nim nie był.

To przykre, że prawdziwych przyjaciół "poznaje się w biedzie". - człowiek myśli, że żyje pół życia w bajce, a okazuję się to fikcją. Tak jak już wspominałem poprzedni rok dał mi potężnie w kość.

Natomiast jeśli chodzi o bloga, to był mój najlepszy czas w życiu. Mogłem niesamowicie się rozwinąć. Spełniłem wiele swoich marzeń, pokonałem nieśmiałość, poznałem wielu cudownych ludzi. Olę (Sweet Cheek Alexa), Martę (Swiatopoblond), Agnieszkę (Aggie81irl) - dziękuję, że mogłem Was poznać! - oby nasza znajomość kwitła w 2015! ;)

Kochani rok 2015 zapowiada się dla mnie ciekawie, to wielkie wyzwania. Już na Jesień być może zobaczycie mnie na ekranach swoich telewizorów, ponieważ planuję iść na casting do pewnego programu (nazwa, póki co pozostanie tajemnicą) :))


Zmiany to nie tylko program, jak wiecie założyłem kanał na YouTube - postanowiłem tworzyć własne filmy. Oczywiście o blogu nie zapomnę! - już za 10 dni, drugie urodziny bloga - ten czas leci niesamowicie szybko. Dopiero zaczynał się 2014, a już mamy 2015.

Dziękuję Wam za kolejny rok ze mną! - szczęśliwego nowego roku! :)

Share this:

CONVERSATION

1 komentarze:

  1. Za ten komentarz nie musisz dziękować. :) A książka naprawdę jest super, daje do myślenia i bardzo się cieszę ,że trochę pomogłam. Teraz Ty mi tym tak poprawiłeś humor, a można napisać,że jak to czytałam to na początku byłam w rozsypce, a teraz nie jestem :) Dzięki Tobie. :) :D Pozdrawiam ^^

    - Pogrążona w marzeniach.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga