Blogmas, dzień 1 - ho, ho, ho!


Witam w pierwszym dniu Blogmas! :) - dzisiejszy wpis miał być zupełnie inny, niestety złośliwość rzeczy martwych... Mój internet poszedł sobie na urlop - obecnie piszę do Was z telefonu, ufff - teraz jestem z siebie dumny, że wykupiłen kiedyś jako dodatek do abonamentu pakiet 750mb internetu. Jakoś nigdy z niego nie korzystałem, ale dziś okazał się wybawieniem! - mam nadzieję, że jutro, a najpóźniej w środę odzyskam już swój internet! :)

W tym roku pierwszy raz postanowiłem, że stworzę serię "Blogmasową" - skoro istnieje vlogmas, to dlaczego miałby nie ustnieć blogmas? :) 
W Polskiej blogosferze jeszcze się z tym nie spotkałem, kto wie, może właśnie przecieram szlaki? :) 

Wybaczcie mi za tak nudny wpis dzisiaj - szału nie ma, ale ten internet wybił mnie dzisiaj totalnie z rytmu... Ho, ho, ho - idą święta! :))

Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga